Pójdę za ciosem. Będzie nadal romantycznie, ale także elegancko…
Najpierw wampir:
„Długie, gładkie, blond włosy opadały na jego ramiona niczym gałęzie wierzby płaczącej na ziemię”
Norowska J.: Wspomnienia wampira: przeznaczenie. Warszawska Firma Wydawnicza, 2012 s. 16
Czas na dżentelmena:
„Ochroniarz ubrany był w elegancki uniform składający się z czarnych, krótkich spodenek oraz białej, jedwabnej, nienagannie wyprasowanej koszuli”
Norowska J.: Wspomnienia wampira: przeznaczenie. Warszawska Firma Wydawnicza, 2012 s. 92