Fizjonomię swą obnoś z dumą! Nawet tam, na twarzy.

„szczególnym elementem w fizjonomii jego twarzy były piwne oczy”.

Leśniak P.: Równowaga. Zysk i Ska, 2012, s. 11.

Idź. Byle do przodu! Zielone górą!

„zielona wykładzina prowadziła w trzech kierunkach”.

Tamże, s. 11.

Hop! Hop! Tam, na horyzoncie!

„Depcząc jaskrawą wykładzinę wyścielającą korytarz, spotkałem mojego przyjaciela Embry’ego”.

Tamże, s. 13.

Zagadkowe…

„chciałem kopnąć inny kamień, ale moja noga zachowała się jak ręka”.

Tamże, s. 52.

O gustach się nie dyskutuje. Jednak to mało sensowna kreacja.

„Króciutka spódniczka opinała jej jędrne uda, a kształtne piersi napinały dekolt sukienki”.

Tamże, s. 72.

Dodaj komentarz